-
Utworzono: sobota, 31, grudzień 2011 13:48
Bierzemy dwanaście miesięcy
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak,
aby zapasu wystarczyło na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody ducha i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu i łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie cała masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości.
Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej orzeźwiającej herbatki
Wszystkiego najlepszego w Nowym 2012 Roku!